Nie powiem, aby data premiery debiutanckiego albumu Call Ov Unearthly spędzała mi sen z powiek, niemniej po pierwszych, dobrze rokujących zwiastunach, które pojawiły się w sieci postanowiłem w miarę szybko i bacznie zapoznać się z zawartością „Blast Them All Away”. Śląski kwartet można uznać za swoisty lokalny dream team, gdyż udzielają się w nim muzycy znani m.in. z Darzamat, Infernal War, Ulcer Uterus, Nuclear Vomit czy Voidhanger. Tym samym mogłem być absolutnie spokojny o poziom techniczny zaaplikowanych na płycie dźwięków, zaś muzycznie oczekiwałem, zgodnie z zapowiedziami wydawcy, solidnej porcji ekstremalnego metalu firmowanego mianem brutalnego death black metalu.
Jak na obowiązujące normy wydawnicze trudno dwudziestoczterominutowy materiał podciągnąć pod standard płyty długogrającej, choć w obecnych czasach nie powinienem też być zbytnio tym faktem zdziwiony. Warto byłoby jednak trzymać się pewnych zasad, zwłaszcza, że zespół pospołu z wydawcą to ludzie, którzy w muzycznej branży funkcjonują od lat i nie raczej nie przystoi im taka niegodziwość. Trochę z przymrużeniem oka, jednakże przyznaję za ten żarcik żółtą kartkę. Na szczęście zawartość muzyczna rekompensuje nam w zupełności powyższy mankament. Paradoksalnie dostrzegam nawet plusy całego zamieszania, ponieważ repertuar zamieszczony na „Blast Them All Away” jest bardzo intensywny, brutalny i dość zaawansowany technicznie, więc obawiam się, że w większej ilości mógłby mniej odpornych nieco zmęczyć. A tak dostaliśmy osiem kawałków, dających nam duże wyobrażenie o możliwościach grupy oraz pozostawiających po sobie jak najbardziej pozytywne wrażenie. Przed wszystkim Call Ov Unearthly nie jest z pewnością kolejnym zespołem, bazującym na prostych patentach i pędzącym na złamanie karku, byle tylko otępić słuchacza soniczną nawałnicą. Okazuje się, że można zagrać bardziej niż przeciętne, mięsiste riffy, przeszyć słuchacza soczystą, przestrzenną solówką, czasami mocno namącić w sferze rytmicznej, wciąż pozostając zespołem na wskroś ekstremalnym. Nie wiem czemu, ale pierwsze moje skojarzenie poszły w stronę innej śląskiej formacji, autorów bardzo udanego albumu „Absolutely Anti-Human Behaviors”, czyli grupy Embrional. Wprawdzie ekipa Nostalgii i Ulcera nie tworzy tak gęstych i pogmatwanych nowocześnie brzmiących struktur, swoje utwory zamyka również w krótszych ramach czasowych oraz nadaje im bardzie tradycyjny, szorstki i bezduszny charakter. Ale w jak najbardziej pozytywnym sensie, nieustająco stara się komplikować nam odbiór całej płyty, wgniatając jednocześnie w fotel. Kompozycje są spójne, dosadne, momentami bardzo siłowe i cholernie motoryczne. W bardzo dobrej odsłonie wokalnej pokazał się na tym materiale Ulcer. O ile średnio wypadł na debiucie Ulcer Uterus, a w Nuclear Vomit zbyt wielką oborę robią wspólnie z Vaginathorem, o tyle na „Blast Them All Away” w końcu konkretnie sponiewierał mocą swojego głosu. Fajnie poradził sobie, z polskimi fragmentami tekstów, jako jeden z niewielu udowadniając, że nasz język jest równie ekspresywny w death metalu, jak angielski. Trzeba tylko umiejętnie go wykorzystać, a swoją drogą to całkiem ciekawy pomysł na polsko-angielskie pomieszanie tekstu w kilku utworach.
Efekt końcowy płyty jest zaskakująco ciekawy. Otrzymaliśmy krótki, acz konkretny death metalowy cios o delikatnym black metalowym zabarwieniu, który wcale nie był tak przewidywalny, jak wydawać się mogło w pierwszym odruchu. Zostaliśmy wystawieni na uważne przesłuchanie całości, gdzie Call Ov Unearthly prezentując raptem kilka nietuzinkowych pomysłów, okazał się ostatecznie całkiem perfidnym i wyrafinowanym zabójcą.
|