ICED EARTH. Postanowił on nagrać album, który będzie zainspirowany literaturą grozy oraz filmami z gatunku horror. Jak sami muzycy mówią, w głównej mierze zainspirowała ich kreskówka Scooby Doo, jednak tej wypowiedzi nie należy traktować tak jednoznacznie. Na płycie nazwanej po prostu Horror Show znajdziemy opowieści Wilkołaku, Kubie Rozpruwaczu, Upiorze w Operze, Mumii i oczywiście Frankensteinie oraz Drakuli. Te dwie ostatnie postacie zostały zaczerpnięte z powieści kolejno M. Schelley i B. Stokera.
W utworze o Frankensteinie zespół przenosi nas w XIX wiek. Słyszymy tutaj, jak szalony naukowiec, Frankenstein, w piwnicach swego domu prowadzi tajne eksperymenty. Chce przy pomocy swego nowo wymyślonego urządzenia ożywić ludzkie zwłoki, które są poskładane z różnych kawałków innych ciał. Niestety, zmartwychwstaniec staje się potworem, w dodatku obdarzonym nadludzką siłą i zerowymi umiejętnościami intelektualnymi, któremu nikt i nic nie może się przeciwstawić (Tak na marginesie, czyżby nasz bohater stał się pierwozorem dzisiejszego pakera, mięśniaka, który na śniadanie, obiad i kolację zajada koks lub ruską metę i kompletnie nie ma mózgu). Całość jest oczywiście uzupełniona wspaniałą grą muzyków i potężnym głosem wokalisty, który w sposób nadzwyczaj emocjonalny przedstawia tę historię.
Tak samo jest w przypadku Drakuli. W piosence jest całkowicie wyśpiewany dramat człowieka, który po stracie ukochanej kobiety, całkowicie odwraca się od Boga, klnie przeciwko niemu i przez to staje się krwiożerczym wampirem. Na początku wokalista ukazuje ból po stracie ukochanej i uczucia temu towarzyszące. Utwór zaczyna się jako ballada, by w późniejszej części rozkręcić się i ukazać całe zło, którego uosobieniem stał się jeden zrozpaczony mężczyzna, którego utracona miłość przemieniła w potwora.
Czas zakończyć tematykę inspiracji literaturą z zakresu epiki. Wydaje mi się, że właśnie z tego kręgu literackiego pochodzi najwięcej przykładów, ponieważ jest to najobszerniejszy teren do popisu i jeszcze długo pozostanie niewyczerpany. Została jeszcze liryka, która również jest bardzo prężnie wykorzystywana przy tworzeniu albumów i tekstów metalowych. Liryka jako rodzaj literacki jest bardzo skomplikowana, niezrozumiała wprost po pierwszym przeczytaniu. Tak samo będzie z muzyką, w którą została wplątana. Jest to muzyka wymagająca większego zaangażowania i zrozumienia ze strony słuchacza, ale również i muzycy ją tworzący i piszący stoją przed nie lada wyzwaniem. Sprawdźmy więc, w jaki sposób to wykonują, przypatrzmy się opiniom ludzi zajmujących się tymi zagadnieniami i spróbujmy sami się do tego ustosunkować.
|