Niedziela, 06.15.2025, 3:14 PM
Witaj Gość | RSS Główna | Rejestracja | Wejdź
Moja witryna
Menu witryny

Kategorie sekcji
historia [56]
classic rock [195]
hard rock [74]
punk rock [84]
NWOBHM [12]
black metal [164]
death metal [64]
thrash metal [38]
gothic metal [14]
metal symfoiczny [5]
new metal [47]
groove metal [3]
doom metal [14]
progresja [15]
mroczne koncerty i festiwale [2]
recenzje [63]
power metal [17]
grunge [9]
Moja książka- black metal [3]

Statystyki

Ogółem online: 20
Gości: 20
Użytkowników: 0

Główna » 2015 » Marzec » 17 » KAT Ballady
6:29 PM
KAT Ballady

https://plus.google.com/photos/110062462996295510274/albums/6112318829677565169/6127579264038396082?pid=6127579264038396082&oid=110062462996295510274

KAT

[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/kat_cz_i/2014-07-04-223]  

[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/jak_narodzil_sie_norweski_black_metal_wstep/2015-04-08-970]

"Ballady" [https://www.youtube.com/watch?v=XpC5jzr3irc] Kata zawsze będą mi się kojarzyć z bardzo wczesnymi porankami po tzw. domówkach - godziną czwartą lub piątą rano, kiedy towarzystwo zmęczone zabawą zalega po kątach lub nie jest już w stanie nawiązać kontaktu z rzeczywistością. Muzyka, do niedawna prawie zagłuszająca rozmowy, teraz spokojnie sączy się z głośników. W takich chwilach często przychodzi czas na różne wynurzenia i zwierzenia, przeważnie niezbyt wesołe. "Niedobitkom" nic tak wówczas nie służy, jak właśnie melancholia "Ballad", najbardziej nietypowej płyty w dyskografii zespołu.

Album to zbiór nowych, nastrojowych kawałków, okraszony kilkoma starszymi utworami ("Łza dla cieniów minionych"[https://www.youtube.com/watch?v=OVXdDxm8JL4], "Głos z ciemności" [https://www.youtube.com/watch?v=Mj4UPwA59B8] i "Czas zemsty"). Kat raczył słuchaczy balladami już nie raz - przykładem niech będzie niezwykłe "Trzeba zasnąć" (pochodzące z płyty "Szydercze zwierciadło") czy perełek w stylu "Płaszcz skrytobójcy" (tekst zaczerpnięty z poezji Tadeusza Micińskiego) i "Słodki krem" (z krążka "Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach"). Do tej listy wielu dorzuciłoby nie mniej słynne "Purpurowe gody", jednak ich nastrój nieco burzy wers "naga budzisz się w wielkich jajach"... Przynajmniej według mnie. Wolniejsze utwory - podobnie jak u innych thrashowych zespołów - były uzupełnieniem ostrzejszej całości. "Ballady" natomiast pokazały bardziej liryczne oblicze Kata.

Płytę rozpoczynają delikatne dźwięki pianina, a więc "Legenda wyśniona", której niezwykły nastrój potęgują dochodzące później ciężkie gitary. Trudno zapomnieć ten kawałek - być może chodzi o tekst, być może o linię melodyczną, być może chodzi o klimat... Atmosferę podtrzymuje wojowniczy "Głos z ciemności", a ukojenie przynosi instrumentalny "Talizman". Jednak to przysłowiowa cisza przed burzą, ponieważ zaczyna się "Delirium Tremens", chyba najcięższy tekstowo utwór na płycie, który rozpoczynają słowa "Mamo tyle lat nie ma cię...". Jego kulminacją jest gorzki monolog Kostrzewskiego - "mam 25 lat i życie połamane jak patyk..." Po mrocznym i przytłaczającym "Delirium Tremens" otrzymujemy kolejną dawkę smutnego piękna - "Łzę dla cieniów minionych". To kolejny kawałek Kata, o którym próżno pisać - trzeba go po prostu usłyszeć. Po deklaracjach "okręt mój płynie dalej" nadchodzi zimny "Czas zemsty". Utwór trudno nazwać typową balladą, choćby ze względu na buntowniczy klimat i momentami marszowe tempo muzyki, a także słowa w stylu "z głębi ran, z chaszczy i nor, zemsty nadszedł czas i przemoc" oraz "wzniósł Abadon stary miecz, plunął w piach, wojna psie!". Nie ulega jednak wątpliwości, że piosenka idealnie komponuje się z całością płyty. Końcówka albumu przynosi słuchaczowi ukojenie połączone z zadumą. Do "Robaka", "Bez pamięci" i "Niewinności" przekonywałam się najdłużej, postrzegając je jako zbyt delikatne, psujące spójność płyty. Jednak w pamięci na długo pozostawały mi urywki tekstów takich, jak "sługami Boże jesteśmy twymi w grobach, bo praw za życia równych nie ma" ("Robak"), "Starta na proch przez ludzi, czczą kierat, by prędzej to szło, toczą się kamienie bez imienia" ("Bez pamięci") czy wreszcie "do dzikich borów idę, między psy, szukam żył źródlanej wody, czystej krwi" ("Niewinność"), których wymowę podkreślała muzyka - mniej agresywna niż to zwykle u Kata, ale niezwykle przejmująca.

Każde przesłuchanie "Ballad" to fascynująca emocjonalna podróż, bez względu na stan ducha - choć przestrzegam wrażliwców, których ta muzyka może wpędzić w przysłowiowego "doła". Płyta, wydana ponad dekadę temu, świetnie broni się i dziś. Jeśli jednak ktoś szuka w muzyce przede wszystkim nowinek, zaskakujących rozwiązań, to srodze się zawiedzie, ponieważ ten album to przede wszystkim potężna dawka emocji. "Ballady" wypełnia muzyka, która może zostać w człowieku na całe życie. W moim przypadku tak właśnie jest.

Lista utworów:

 

Tytuł utworu

Słowa

 

Muzyka

 

Czas

1.

„Legenda wyśniona”

Kostrzewski

 

Luczyk, Kostrzewski

 

9:38

2.

„Głos z ciemności”

Kostrzewski

 

Luczyk, Kostrzewski, Loth

 

5:33

3.

„Talizman (utwór instrumentalny)”

 

 

Luczyk, Mrowiec

 

2:05

4.

„Łza dla cieniów minionych”

Kostrzewski

 

Oset, Regulski, Luczyk, Loth, Kostrzewski

 

4:27

5.

„Delirium tremens”

Kostrzewski

 

Mrowiec, Kostrzewski, Luczyk, Loth

 

11:51

6.

„Czas zemsty”

Kostrzewski

 

Luczyk, Kostrzewski, Loth, Jaguś, Mrowiec

 

4:50

7.

„Robak”

Kostrzewski

 

Luczyk, Kostrzewski, Loth

 

4:30

8.

„Bez pamięci”

Kostrzewski

 

Luczyk, Kostrzewski, Loth

 

5:04

9.

„Niewinność”

Kostrzewski

 

Regulski, Oset

 

7:00

 

 

 

 

 

 

54:58

Twórcy:

  • Roman Kostrzewski - śpiew, koncepcja okładki
  • Ireneusz Loth - perkusja, chórki
  • Piotr Luczyk - gitara, chórki, koncepcja oprawy graficznej, logo
  • Jacek Regulski - gitara
  • Wojciech Mrowiec - gitara (utwory "Czas zemsty", "Talizman")
  • Krzysztof Oset - gitara basowa
  • Tomasz Jaguś - gitara basowa (utwór "Czas zemsty")
  • Krzysztof Stasiak - gitara basowa (utwór "Głos z ciemności")
  • Józef Skrzek - gościnnie fortepian (utwory "Legenda wyśniona", "Delirium Tremens", "Niewinność")
  • Andrzej Puczyński - realizacja nagrań
  • Jos Kloek - realizacja nagrań, produkcja
  • Jerzy Kurczak - okładka
  • Jan Polakowski - oprawa graficzna
  • M. Kaminski, M. Stasinski - zdjęcia
  • Witold Rumian - layout
  • Paweł Waloszczyk - logo[7]

Ocena:

Rockmetal.pl 10/10 gwiazdek

Strona: 12: http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/kat_odi_profanum_vulgus/2015-03-18-965

Kategoria: recenzje | Wyświetleń: 489 | Dodał: Bies | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
avatar
Formularz logowania

Wyszukiwanie

Kalendarz
«  Marzec 2015  »
Pn Wt Śr Czw Pt Sob Nie
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031

Archiwum wpisów

Przyjaciele witryny
  • Załóż darmową stronę
  • Internetowy pulpit
  • Darmowe gry online
  • Szkolenia wideo
  • Wszystkie znaczniki HTML
  • Zestawy przeglądarek

  • Copyright MyCorp © 2025Darmowy kreator stron www - uCoz