Jak powszechnie wiadomo muzyka rockowa nigdy nie cieszyła się dobrą sławą. Często, bowiem słyszy się z ust księży (nauczanie Kościoła), że rock n’ roll= zło, a zło= szatan, a wiec muzyka rockowa związana jest z satanizmem. Przy okazji omawiania kolejnych grup rockowych często mówi się o kulcie Szatana, a owe grupy ów kult propagują. Trudno bowiem nie mówić o Black Sabbath[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/black_sabbath/2014-07-04-317] w kontekście odwróconego krzyża, czy o Slayer[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/slayer/2014-07-04-279] w kontekście pentagramu. Nie boję się powiedzieć, że w wielu przypadkach gwiazdy rocka zasłużyły sobie na takie podejrzenia.
Długo zastanawiałem się, który z zespołów metalowych wziąć na pierwszy ogień... Nie będę ukrywał, że moje ogromne zainteresowanie thrash metalem wzięło górę... Mój wybór padł na Slayer. Już sama nazwa zespołu, która może nie jednej moherowej babci zjeżyć włos na berecie może wydać się interesująca. Z języka angielskiego można ją, bowiem przetłumaczyć jako: „Zabójca”. Najbardziej znanym logo zespołu jest orzeł z wpisanym na piersiach pentagramem utworzonym z mieczy (zwykle na czarnym lub krwisto czerwonym tle). Same tytuły płyt też wydają się bardzo ciekawe: „Hell Awaits” („Piekło oczekuje”), „Reign in Blood” („Panowanie w Krwi”), „South of Heaven” („Na południe od nieba”), „Christ Illusion” („Chrystus Złudzenie”)- to tylko nieliczne przykłady płyt, które można uznać za bluźnierstwo.
Kilka utworów też brzmi ciekawie...
Ciekawy jest utwór „Dead Skin Mask” [https://www.youtube.com/watch?v=Zp_ntrq_K40] Slayera- utwór o bardzo mrocznym teledysku i równie mocnym tekście:
W moich snach tańczę z umarłymi
Słucham ich czcigodnych krzyków
Zmarli zabrali mi duszę
Pokusa nie do powstrzymania
Fascynacja śmiercią? Opętanie? A może podjęcie tematu egzystencji człowieka? Gotycki obraz teledysku przyciąga... i podnieca... Kryje jakąś tajemnicę...
Nie można zapomnieć również o takich „hitach” Slayera jak: „Darkness of Christ”[https://www.youtube.com/watch?v=W8KYqhVPkN0&feature=kp], „God Sed Death”[https://www.youtube.com/watch?v=O3vs_0vyZCc&feature=kp] czy „God Hates Us All” (Bóg nienawidzi nas wszystkich)[https://www.youtube.com/watch?v=Bx1HZVX4UxM]. Na marginesie powiem, że tekst ten był czystą prowokacją. Nie ma chyba osoby, która nie wiedziałaby o tym, że basista i wokalista Slayera jest katolikiem! Tom Araya powie w jednym z wywiadów: „To co robimy nazywam sztuką, a sztuka odzwierciedla społeczeństwo. Koncentrujemy się na tej ciemnej stronie, bo ją najlepiej widzimy, a zło jest w każdym z nas. Niektórzy je lepiej kontrolują od innych i nie ważne pod wpływem jakiej religii się znajdujesz, co uważasz za słuszne – wszyscy wiemy co jest złe.” Nie można zapomnieć również o „Angel of Death”[https://www.youtube.com/watch?v=K6_zsJ8KPP0]. Kompozycja, a szczególnie jej tekst zainspirowany osobą nazistowskiego lekarza i zbrodniarza wojennego Josefa Mengele wywołała wiele kontrowersji, zespołowi zarzucano m.in. przynależność do środowisk nazistowskich. Sam utwór jednak wedle relacji autora był jednak tylko opisem historii zbrodniarza, wypowiedź potwierdzał choćby fakt, iż producentem płyty był Rick Rubin o żydowskim pochodzeniu, ponadto basista (Tom Araya) i perkusista (Dave Lombardo) grupy są latynosami, co jednoznacznie obaliło domniemane propagowanie nienawiści. Na kolejnym albumie grupy pt. South of Heaven ukazał się utwór "Behind the Crooked Cross"[https://www.youtube.com/watch?v=qRV1Zgjmiks] krytykujący ustrój nazistowski oraz mówiący o tym że ofiarami systemu byli także zwykli Niemcy.
Nie można zapomnieć również o „Raing Blood”(„Deszcz Krwi”)[https://www.youtube.com/watch?v=CUDWLp1yIWw]. Już sam tytuł jest ciekawy... Tekst w tłumaczeniu na polski wydaje się być bluźnierstwem, a jednocześnie pięknem poezji.
Uwięziony w czyśćcu
Martwe rzeczy stają się żywe
Czekając na odwet
W którym śmierć będzie ich nabytkiem
Niebo stało się czerwone
Powrót do siły się zbliża
Spadają na mnie krwiste łzy
Likwidując zasady twarde jak kamień
Niebo przebite od dołu; dusze tych, którzy mnie zdradzili przepadły
Zdradzony przez wielu; teraz ozdoba ścieka z góry
Czekając na godzinę odwetu
Twój czas się kończy
Deszcz krwi
Z rozdartego nieba
Krwawienie jest przerażające
Tworzy mój układ
Teraz będę królować we krwi!
Znana jest bowiem postawa turpistów: „Turpiści - o ile rozumiem nas, turpistów, dobrze - nawet w najdalej posuniętym akcie buntu (czy przeciwko życiu, czy przeciw tradycji literackiej) wyrażają ostatecznie postawę afirmatywną. Żaden turpista nie przeraża tylko po to, by przerażać, żaden nie krzyczy, aby usłyszano, jaki ma silny głos. I znowu nie rekwizyty decydują, ale postawy.”
Są tacy, którzy widzą satanizm w twórczości Slipknota. W jego tekstach widać takie postawy jak: mizantropia (pogląd odnoszący się do wstrętu dla człowieka i ludzkiej populacji), a także nihilizm (pesymistycznego poglądu na świat). Wystarczy wspomnieć piosenkę „Psychosocial”[https://www.youtube.com/watch?v=Wws7mnMewPw&feature=kp], „Dead Memories” [https://www.youtube.com/watch?v=kP5PqJpk5lQ], „Sulfur” [https://www.youtube.com/watch?v=UwfC9aPzuh4], „Duality”[https://www.youtube.com/watch?v=n6ak5PoIwng], „Scream”[https://www.youtube.com/watch?v=Lwj1NtTzEyM], „People= Shit” [https://www.youtube.com/watch?v=u6ZtHrWiSAk]... Nihilizm i mizantropia to jednak nie satanizm...
Mówiąc o podprogowym propagowaniu satanizmu wśród zespołów rockowych nie można zapomnieć o tekstach Judas Priest [http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/judas_priest/2014-07-04-331] czy Led Zeppelin [http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/led_zeppelin/2014-07-04-318].
No i Black Sabbath. Teksty takie jak: “Black Sabbath” [https://www.youtube.com/watch?v=-vi1mHigGZE], „Sabbath Bloody Sabbath” [https://www.youtube.com/watch?v=QxhvgmuUNIY] czy „Heaven and Hell” [https://www.youtube.com/watch?v=b4fEQrffQ4Y] nawiązują do czarów, piekła i oczywiscie Szatana...
Muzyka rockowa to muzyka buntu. Wiem, że słowa te są dla wielu sloganem, wytarty jak jeans na odzieży rockmena, ale jak głosi przysłowie w każdej informacji (nawet tej uchodzącej za wyświechtany slogan) jest ziarnko prawdy...
Już od początku istnienia muzyki rockowej nosiła ona jawny społeczny opór. Trzeba przyznać, że w latach 50-tych XX wieku, gdy swoją karierę rozpoczął Elvis Presley[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/elvis_aaron_presley/2014-07-01-91], społeczeństwo amerykańskie (dorośli) kierowali się dość radykalnymi zasadami życia społecznego, rodzinnego i religijnego. Nic więc dziwnego, że chwytliwe riffy piosenek Presley’a budziły zachwyt u nastolatków i „białą gorączkę” w świecie dorosłych. Młodzi ludzie mieli uczyć się, żyć zgodnie z zasadami moralnymi i rodzinnymi, a także modlić się podczas nabożeństw w Kościele. Młodzi ludzie mieli tego dość. Chcieli bawić się i korzystać z uroków życia. Taki stan rzeczy musiał wiązać się z wytoczeniem ciężkich dział przeciw muzyce rockowej... W kolejnych dekadach mogło być już tylko gorzej...
Lata 60-te przyniosły prawdziwą rewolucję seksualną. To czasy, gdy do głosu doszło pokolenie hippisów, na porządku dziennym były narkotyki, alkohol i wolna miłość. W 1969 odbył się Festiwal Woodstock (w dniach 15- 18 lipca), który hołdował tym zasadom.
Lata 70-te to czas narodzin punk rocka[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/muzyka_rockowa_czesc_iii_punk_rock/2014-07-01-27] i heavy metalu[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/hard_rock_v_heavy_metal/2014-07-01-4]. Szczególnie ciekawa w swoich zasadach jest ideologia punk. Wiem, że wielu widzi w niej jedynie mało ambitną muzykę i rozwydrzonych , idiotycznie wyglądających dzieciaków, których pełno było na Przystanku Woodstock czy Jarocinie...
Podstawową zasadą w ideologii punk jest „Róbta co chceta”. Oznacza to indywidualizm. Ideologia punk nie narzuca więc tego co słuchać i w co wierzyć... Indywidualizm to więc swoboda w wyrażaniu się. To współczesne pokolenie dzieciaków, mówi co jest „czadowe”, a co nie... Punk zawsze gwarantował wolność w swoich przekonaniach.
Generalnie punk, którego w początkowym okresie głównym założeniem był brak jakiejkolwiek ideologii, szybko przekształcił się w ruch społeczno- polityczny, wymierzony przeciw instytucjom , którzy jak uważali członkowie ruchu ograniczają wolność i niezależność człowieka: rząd i jego aparat przymusu w postaci policji i wojska, zorganizowane religie, środki masowego przekazu, wielkie korporacje itp. Sprzeciwianie się wszelkim formą rządów doprowadziło do przypisywania ideologii punk poglądów anarchistycznych.
Ideologia anarchistyczna może uchodzić za jedną z najgłupszych ideologii punkowych. Jak głosi jedno z haseł: „Gdyby nie było policji to bym pokazał światu na co mnie stać!...” Można powiedzieć, że brak jakichkolwiek ram państwowości, aparatu bezpieczeństwa spowodowałby ogólny chaos. Świat bez rządów i wpływów mnie ma racji bytu. Brak rządu oznaczałby, że rządziliby najbogatsi, a że punki raczej nie są najbogatsi to raczej nie odgrywaliby zbyt dużego wpływu na społeczeństwo.
Często ideologię punk określa się mianem lewicowym. Oczywiście trzeba tu zaznaczyć, że w krajach komunistycznych takich jak Polska taka opcja nie była zbyt lotną.
Są tacy, którzy celowo odrzucali ideologię koncentrując się tylko na kwestii muzycznej. Można zaryzykować stwierdzenie, że ów prymitywizm można uchodzić za szczególnie niebezpieczny, dlatego też polecam odrzucenie norm ideologicznych punka.
Punk jest w modzie. Nie da się tego ukryć. Słucha się zespołów punkowych lub pseudopunkowych .
Muzyka punk to ścierwo... W dzisiejszych czasach świadomość Jarocina i protest songów odnoszących się do idei wolności już dawno został zapomniany. Dziś poziom punka znacznie podupadł zarówno jak chodzi o muzykę, jak i o ideologię.
Punk jest ideologią buntu, a bunt jest w modzie zwłaszcza wśród młodych ludzi. Bywa to szczególnie niebezpieczne, bo często młodzież dopisuje sobie do istniejących ideologii swoje własne. Wyobraźcie sobie, że w ramach poglądów anarchistycznych młodzi ludzie nie idą na wybory... Oznacza to, że młodzi ludzie nie idą na wybory.... Oznacza to, że młodzi ludzie zamiast dbać o swoją przyszłość, rozwój gospodarki, edukacji, salki z bezrobociem- „wybierają najgorszą opcję polityczną” glosami moherów. Zanim zatem zaczniemy narzekać, że w Polsce jest źle powinniśmy wziąć sprawy w swoje ręce i walczyć o lepsze jutro...
|