Niedziela, 06.15.2025, 3:28 PM
Witaj Gość | RSS Główna | Rejestracja | Wejdź
Moja witryna
Menu witryny

Kategorie sekcji
historia [56]
classic rock [195]
hard rock [74]
punk rock [84]
NWOBHM [12]
black metal [164]
death metal [64]
thrash metal [38]
gothic metal [14]
metal symfoiczny [5]
new metal [47]
groove metal [3]
doom metal [14]
progresja [15]
mroczne koncerty i festiwale [2]
recenzje [63]
power metal [17]
grunge [9]
Moja książka- black metal [3]

Statystyki

Ogółem online: 20
Gości: 20
Użytkowników: 0

Główna » 2014 » Lipiec » 01 » Muzyka Rockowa. Część XII: Black Metal, cz. II
12:55 PM
Muzyka Rockowa. Część XII: Black Metal, cz. II

Do problemów ideologicznych na pewno powrócę, ale teraz chciałbym się zająć samym problemem buntu społecznego w samym rocku.

Rock to „sex, drugs and rock n’ roll”. Można więc powiedzieć, że muzycy rockowi hołdowali zasadą “żyj pełnią życia i umrzyj młodo”. W ten sposób na stale do kultury masowej wszedł termin „Klub 27”, który skupiał wokół siebie tragicznie zmarłych muzyków, którzy zakończyli swoje życie zbyt wcześniej- w wieku 27 lat. Byli to m.in. Robert Hohnson, Brian Janes (The Rolling Stones [http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/the_rolling_stones/2014-07-01-64]), Jimi Hendrix[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/jimi_hendrix/2014-07-01-66], Janis Joplin[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/janis_joplin/2014-07-01-65], Jim Morison[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/the_doors/2014-07-01-62], Kurt Cobain[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/nirvana/2014-07-04-397] czy Amy Winchouse. Narkotyki czy alkohol zakończyło ich życie zbyt wcześniej. Do tej listy dodałbym jeszcze kilku muzyków, którzy choć trochę starsi również zbyt wcześnie pożegnali się z życiem. Są to: Bon Scott[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/ac_dc/2014-07-04-321] (AC/DC, zmarł w wieku 34 lat), Ryszard Riedel[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/dzem/2014-07-01-68] (Dżem, zmarł w wieku 38 lat), Freddie Mercury[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/queen/2014-07-01-54] (Queen, zmarł w wieku 45 lat), Bob Marley (zmarł w wieku 35 lat)... Muzyków tych można oczywiście mnożyć... Ostatnio świat obiegła smutna wiadomość (2 maja 2013) w wieku 49 lat odszedł Jeff  Hanneman(zmarł na marskość wątroby)- utalentowany gitarzysta, kompozytor, znany ze Slayera[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/slayer/2014-07-04-279].

Społeczno- moralne rozterki jakie przezywa muzyka rockowa nie są jedynym problemem. Muzyka rockowa broni się również w temacie uzależnień lub ogólnie przyjmowanego buntu. Takie są bowiem założenia ideologiczne tej muzyki. Muzyka rockowa idzie o krok dalej: następuje w niej bunt przeciw religii i kultywowanie satanizmu, o czym pisałem wcześniej. Gdy patrzymy na „Segeant Pepper’s Lonely Heartd Club Band”[https://www.youtube.com/watch?v=1T5fqLBhZgo] The Beatles[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/the_beatles/2014-07-01-63] , gdzie na okładce pojawia się twarz Aleistera Crowleya- okultysty i satanisty (muzycy tłumaczyli to, że to jedna z osób, którą podziwiają i kochają), czy „Symphaty for the Devil”[https://www.youtube.com/watch?v=vBecM3CQVD8&feature=kp] („Współczucie dla Diabła”) czy „Goats Head Soup”[https://www.youtube.com/watch?v=HtLFMGY6e98] („Zupa z głowy kozła”) The Rolling Stones można uznać za rodzaj prowokacji scenicznej. Podobnie na poważnie nie traktuje się twórczości Black Sabbath[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/black_sabbath/2014-07-04-317] czy nawet Slayer[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/slayer/2014-07-04-279] czy Marlina Mansona[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/marlin_manson/2014-07-08-712]... Alice Cooper[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/alice_cooper/2014-07-04-349] powie: „Satanizm, który widzisz to nie satanizm, ma więcej wspólnego z karykaturą satanizmu. Prawdziwego satanizmu nie ma wśród grup rockowych – to rozbrykana banda dzieciaków grająca na gitarach.” Jest jednak artystyczna nisza, w której sprawę propagowania satanizmu trzeba potraktować jak najbardziej serio. Jest to oczywiście black metal. Za tą muzyką kryje się nie tylko muzyka i chęć zrobienia scenicznego, ale przede wszystkim ideologia, którym punktem wyjścia jest Szatan. „Ghal” powie: „Satanizm to wolność dla jednostki, by potężnieć i stać się nadczłowiekiem. Każdy kto narodził się królem, królem zostanie.” Gdy patrzę na black metal nasuwa się skojarzenie z „Egzorcystą” Williama Pettera Blatty. W książce tej mamy namacalne zło, które objawia się w sypialni małej dziewczynki Regan MacNail, mieszkającej ze swoją matką w Waszyngronie. Książka doskonale pokazuje grę pozorów: Kapitan Howdey- „przyjaciel” wymyślony przez dziecko okazuje się być demonem (Panuzu), który opętał niewinne dziecko. Taki wydaje mi się być black metal- muzyka, którą wielu może potraktować jako fałszywe odbicie sztuki, staje się odzwierciedleniem prawdziwego mroku: „Kiedy pogrążeni jesteśmy pogrążeni we śnie, wtedy zapamiętale, kropla do kropli sączy się w nasze serce ból, aż do chwili gdy na przekór naszej rozpaczy i wbrew naszej woli nadejdzie mądrość, dar straszliwej łaski Boga.”- powie Ajschylos.

Black metal to najczarniejszy z gatunków muzyki heavy metalowej. Czy wyobrażasz sobie zetknąć się z najbardziej ohydnymi praktykami nekromancji... Black metal jest, zatem spełnieniem naszych sennych koszmarów, zejściem na samo dno piekieł. Muzyka, która jest tak odrażająca, ale jednocześnie przyciąga swą niezmierzoną siłę. Black metal bez wątpienia twoją babcią, a   małolaty z klubu disco dostałyby niewątpliwie torsji.

Black metal cieszy się jednak prawdziwym powodzeniem. W 2007 roku, gdy na koncertach w USA Dimmu Borgir[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/dimmu_borgir/2014-07-04-236] promował swój album „In Sorte Diaboli”[https://www.youtube.com/watch?v=pEaqEmev5BM] bawiła się Demi Lorento- gwiazda Disney’a, znana z takich produkcji jak: „Słoneczna Sonny”, „Camp Rock” czy „Program ochrony księżniczek”: „Wyobraź sobie, mała dziewczynka w czerwonej sukience i z czerwoną szminką na ustach. Zupełnie nie pasowałam do reszty publiki, ale i tak świetnie się bawiłam. Było odjazdowo! Pogubiłam buty, szalałam. Po prostu super!” – tak relacjonowała ów koncert młodzieżowa gwiazda.  

   Oczywiście zgadzam się, że disneyowska gwizdka występuje w musicalach dla młodzieży może słuchać co chce, ale wielu może zdawać sobie sprawę, że specjaliści od spraw PR powinni przestrzeć młodą gwiazdę kim jest „Shargrath” i jego ekipa raczej do przyjemniaczków nie należą..., a wystawianie laurki norweskim  bluźniercom. A może właśnie o to chodzi, by pokazać, że „lukrowana” gwiazdka i idolka nastolatek nie boi się sięgać po zespół z naprawdę czarną muzyką, która stanowi satanistyczną parafrazę sądu ostatecznego Memlinga na okładce płyty. Warto zauważyć, że płyta „In Sorte Diaboli”została ocenzurowana w purytańskich Stanach. Pomimo obiekcji gwiazdy i gwiazdeczki często nawiązują w swojej stylistyce do muzyki buntowników. Dla przykładu Lady Gaga [http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/lady_gaga/2014-07-05-536] pojawiła się w najeżonej ćwiekami skórze, którą niechybnie ściągnęła z grzbietu jakiegoś crust punka. Crust punk to odmiana muzyki punk bardziej agresywna i ekstremalna. Wzorowana jest na twórczość angielskich zespołów w pierwszej połowie XX wieku. Powstała ona z fuzji takich odmian punka jak anachro- punk, d- beat i hardcore punk z thrash metalem... Można powiedzieć, że grindcore rozwinął się z crust punka mniej więcej w tym samym okresie. Niewątpliwie zespołem, który można uznać za prekursora crust punka jest zespół Amebix[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/amebix/2014-07-05-535], który gra bardziej heavy metalowo niż punkowo... Można powiedzieć, że istnieje crust punka z black metalem nazywane Blacked Crust Punk lub po prostu Blacked Crust. Jednym z zespołów, które tworzyły ów styl był norweski Darkthrone[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/darkthrone/2014-07-04-235]. Takim albumem wydaje się być „F.O.A.D.”[https://www.youtube.com/watch?v=opsG3wW_yj0]. W gatunku tym pojawiają się blasty, przesterowane gitary. W wokalu widać pełną dowolność. Mamy tu tzw. „pijany wokal”, ale i gardłowy- wpadający w growl. Spotykamy też recytację i skrzeczący wokal- tak charakterystyczny dla black metalu.

Muzycy i fani crust punka ubierają się podobnie jak w przypadku ludzi związanych z anarcho- punkiem. Dominuje kolor czarny, skora nabijana ćwiekami lub imitacją naboi i generalnie dużo naszywek, a także pasy nabijane ćwiekami lub nabojami. Noszone są wojskowe spodnie i kurtki, jeansy, bluzy z kapturem, glany lub buty motocyklowe.

Fryzury są tu różne: dredy, pas włosów na potylicy tzw. „krościoch”, długie włosy, a także „punkowy artystyczny nieład”.

Kapele wykonujące crust punk mają zawsze jasny, wyrazisty przekaz. Chodzi o bunt przeciw schematom politycznym, społecznym i religijnym. Crust punk czasem staje się nawet satanistyczny...

Kategoria: historia | Wyświetleń: 513 | Dodał: Bies | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
avatar
Formularz logowania

Wyszukiwanie

Kalendarz
«  Lipiec 2014  »
Pn Wt Śr Czw Pt Sob Nie
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031

Archiwum wpisów

Przyjaciele witryny
  • Załóż darmową stronę
  • Internetowy pulpit
  • Darmowe gry online
  • Szkolenia wideo
  • Wszystkie znaczniki HTML
  • Zestawy przeglądarek

  • Copyright MyCorp © 2025Darmowy kreator stron www - uCoz